czwartek, 4 lipca 2013

Od Kendall'a do Demi

- No dobra, zaczekaj! - powiedziałem bo Demi była już trochę ode mnie.
Pobiegłem i dogoniłem samicę. Poszliśmy do jaskini, ale zdążyliśmy już trochę zmoknąć.
- Ech... Mamy szczęście. - uśmiechnąłem się.

Demi dokończ.:) Brak weny :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz