- Wow... Kendall... Masz cudny głos... - powiedziałam i wstałam.
- Serio...? - zapytał i też wstał.
- Serio, czemu nie śpiewasz częściej? Ale ten temat dokończmy w jaskini, zbiera się na deszcz, więc może idźmy już lepiej...Zgoda? - powiedziałam i szłam już, ale odwrócona w stronę Kendall'a.
Sorki brak weny. ;/
Kendall, dokończ. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz